Wiele osób zapomina, a najczęściej nie wie, że o gitarę należy dbać i nie mam tu na myśli tylko zwracania uwagi na to, żeby nam nie upadła, itp. Gitary są wrażliwe na zmiany wilgotności, optymalna to ok. 50-60%, ale w trakcie zimy i dużych mrozów może ona spaść do poziomu 20-30%. W takiej sytuacji możemy mieć duży problem jeśli gitarę trzymamy koło okien, które nie do końca są szczelne. Niektóre źródła podają, że może być to przyczyną znacznego skurczenia się elementów gitary, a czym to grozi to łatwo samemu się domyślić. Z tego samego powodu nasza gitara nie powinna wisieć na ścianie, koło kaloryfera, bądź też być przetrzymywana w foliowym worku.
Oczywiście najlepiej gitarę przechowywać w sztywnym pokrowcu lub porządnym, grubym futerale. Jeśli uznamy, że w pomieszczeniu jest zbyt sucho (niska wilgotność) to w sklepie muzycznym znajdziemy specjalne nawilżacze, a jeśli nie mamy to (co może wydawać się śmieszne) możemy położyć jakieś warzywo, np. marchewkę lub połówkę ziemniaka.
Pamiętajcie również o umyciu rąk przed graniem na gitarze - struny będą trwalsze i w dłuższej perspektywie nie zabrudzimy gryfu.
Właściwą konserwację zapewnią specjalistyczne środki chemiczne (Dunlop, Planet Waves, Ernie Ball - do kupienia w profesjonalnych salonach muzycznych) lub domowe sposoby - krem Nivea (oczywiście po nasmarowaniu gitary należy po kilku/kilkunastu godzinach wytrzeć resztki kremu, żebyśmy mogli normalnie grać). Nigdy nie należy czyścić gitary czystą wodą. Jeśli masz tani instrument to lepiej skorzystaj z domowego sposobu opisanego powyżej, niż z specjalistycznego (może się okazać, że farba zacznie schodzić).
Oczywiście najlepiej gitarę przechowywać w sztywnym pokrowcu lub porządnym, grubym futerale. Jeśli uznamy, że w pomieszczeniu jest zbyt sucho (niska wilgotność) to w sklepie muzycznym znajdziemy specjalne nawilżacze, a jeśli nie mamy to (co może wydawać się śmieszne) możemy położyć jakieś warzywo, np. marchewkę lub połówkę ziemniaka.
Pamiętajcie również o umyciu rąk przed graniem na gitarze - struny będą trwalsze i w dłuższej perspektywie nie zabrudzimy gryfu.
Właściwą konserwację zapewnią specjalistyczne środki chemiczne (Dunlop, Planet Waves, Ernie Ball - do kupienia w profesjonalnych salonach muzycznych) lub domowe sposoby - krem Nivea (oczywiście po nasmarowaniu gitary należy po kilku/kilkunastu godzinach wytrzeć resztki kremu, żebyśmy mogli normalnie grać). Nigdy nie należy czyścić gitary czystą wodą. Jeśli masz tani instrument to lepiej skorzystaj z domowego sposobu opisanego powyżej, niż z specjalistycznego (może się okazać, że farba zacznie schodzić).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz